Olejek z orzechów włoskich – na ratunek skórze


olejek z orzechów włoskich

Hej kochani:)

Lato w pełni, a palące słońce zbiera już swe niszczycielskie żniwo: wysuszona i podrażniona skóra twarzy, zaczerwienienia i cera która straciła nawilżenie. Jeśli i wy cierpicie od nadmiaru słońca – sięgnijcie po olejek z orzechów włoskich.

Olej z orzechów włoskich nie jest zbyt często omawiany przez blogerki i vlogerki, ponieważ strony internetowe prezentują go jako olejek przeznaczony do skóry „dojrzałej”. Tymczasem olejek z orzechów włoskich jest świetnym lekarstwem na trądzik i niekorzystne zmiany na skórze głowy (łuszczyca, egzegma, łupież). To gesty i treściwy olejek o bogatej formule, dlatego najlepiej aplikować go na twarz podczas wieczornej pielęgnacji i uczynić z niego serum na noc.

Olej z orzechów włoskich jest jednym z moich ulubionych naturalnych olejków, których używam do pielęgnacji skóry. Zajmuje zaszczytne miejsce zaraz obok oleju z pestek malin oraz marakuja. Wszystkie one działają na skórę odmładzająco, zabezpieczają i dostarczają kompletu witamin.

Olej z orzechów włoskich to bogactwo NNKT (nienasyconych kwasów tłuszczowych), które odpowiadają za poprawne funkcjonowanie komórek skóry, tonizują i dbają o odpowiedni poziom wilgoci w skórze. Z tego względu olejek z orzechów włoskich jest prawdziwą ulgą dla przesuszonej skóry. Olejek będzie też ratunkiem dla skóry zniszczonej, np. przez nadmierne przebywanie na słońcu. Nie tylko łagodzi podrażnienia i koi skórę, ale spowalnia procesy starzenia. Jest on doskonały nie tylko dla skóry dojrzałej ale również dla wrażliwej i alergicznej, ponieważ doskonale i szybko łagodzi podrażnienia. Dobrze rozprowadza się na twarzy i dosyć szybko się wchłania, penetrując głębsze warstwy naskórka. Olejek z orzechów włoskich jest doskonały na każdą porę roku, ponieważ ma właściwości silnie chroniące nie tylko przed promieniowaniem UV, ale również przez silnym, zimnym wiatrem oraz mrozem.

Jest ponadto bardzo wydajny – ja swój mam już długo, a nie zużyłam nawet połowy buteleczki o pojemności 30 ml.

Jeśli pragniecie zregenerować skórę po lecie lub zabezpieczyć ją przed jesiennym wiatrem – polecam olejek z orzechów włoskich. To jeden z moich ulubionych produktów. Olejek z orzechów dodaję do codziennej porcji kremu. Tworzy od doskonałą bazę pod makijaż i pięknie pachnie:)

7 Komentarze “Olejek z orzechów włoskich – na ratunek skórze”

  1. x_anja_x

    Ślicznie pachnie <3

    Odpowiedz
  2. Oliwka

    zawsze myślałam, ze to olejek do tłustej cery trądzikowej i że do mojej suchej zupelnie się nie będzie nadawał, a znam go, bo używałam go kiedyś do olejowania włosów i super się wtedy sprawdził 🙂

    Odpowiedz
  3. nyhc

    super wpis, dzięki 🙂 na pewno wypróbuję. Wreszcie naturalny kosmetyk, który nie kosztuje milionów monet.

    Odpowiedz
  4. Maya

    Jeden z moich ulubionych olejków; używam wymiennie z olejkiem migdałowym, działa cudownie na skórę! Dla mnie to najlepsze serum i w 100% naturalne 🙂

    Odpowiedz
    • Ewelinek

      u mnie skóra na twarzy nie znosi go najlepiej, chyba ze w bardzo niewielkiej ilości jako dodatek do kwasu hialuronowego, za to jeśli o resztę ciała to uwielbiam! Oprócz tego że rewelacyjnie sobie radzi z suchą skórą to jeszcze zostawia bardzo subtelny, orzechowy zapach 🙂

      Odpowiedz
      • Paula

        to tak jak u mnie, mam bardzo problematyczną cerę i uzywam głównie prepearatów od dermatologa. Na szczęście ciało mogę smarować nim bez ograniczeń 🙂 bardzo fajnie podkreśla opaleniznę 🙂

        Odpowiedz
  5. JoasiaS

    jeszcze nigdy nie uzywałam, ale Twój wpis mnie skusił do wypróbowania

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *