Nanoil Anti-Redness Face Serum poprawiło stan mojej naczynkowej cery!
Hej kochani! Dziś recenzja nie byle czego, bo doskonałego serum dla cery naczynkowej. Jeśli nie macie pajączków, ale wasza skóra jest wrażliwa, to też polubicie ten kosmetyk, dlatego zostańcie i sprawdźcie moją recenzję. zarówno cera delikatna jak i wrażliwa, to wymagający typ cery. Krem to dla niej za mało, ponieważ nie działą w głębszych tkankach skóry. Ważne, by sięgać po kosmetyki o ukierunkowanym działaniu, skuteczne, ale delikatne. Dla mnie Nr 1 jest Nanoil Anti-Redness Face Serum. Sprawdźcie dlaczego i ile może zyskać dzięki niemu wasza naczynkowa cera!
Na początek krótkie (ale ważne) info: pamiętajcie kochani, ze samo serum może naprawdę dużo, ale najlepsze efekty osiągniecie, gdy podczas codziennej pielęgnacji będziecie stosować deliaktne ksometyki, przeznaczone wyłącznie do cery naczynkowej. W przeciwnym razie podrażnienia murowane! 🙁 Nie sprzyja wam też gorąca kawa, herbata itp, sauna, ostre przyprawy i alkohol.
Nanoil Anti-Redness Face Serum – skład, który mnie ujął!
Przede wszystkim na skład. Gdy zobaczyłam ten skład to wiedziałam, że muszę wypróbować to serum. Jest świetny, bo dużo w nim roślinek. Ekstrakty z roślin są odpowiednio dobrane do cery naczynkowej, dlatego solidnie ją pielęgnują, koją i wzmacniają. Kolejny duży plus to ten, ze Nanoil Anti-Redness Face Serum nie zawiera tłustych olejów: nie zapycha skóry, nie jest komedogene, nie osadza się na buzi, tylko wnika wgłąb i tam pielęgnuje i czyni to, co trzeba, żeby ukoić i przywrócić równowagę skórze. Oprócz tego serum poprawia koloryt cery, co oczywiście w przypadku kosmetyku do skóry naczynkowej jest bardzo istotne. Skład fajny: ryzyko wystąpienia podrażnień jest moim zdaniem równe zeru! Wypisze wam 4 ekstrakty roślinne z serum, są to:
- wyciąg z kory kasztanowca – uszczelnia naczynka, poprawia elastyczność, zapobiega rumieniowi
- ekstrakt z szyszek cyprysa – ma działanie kojące, nawilżające i przeciwzapalne
- z drzewa lipowego – uspojaka skórę, nie dopuszcza do rumieńców i uodparnia ją na czynniki zewnętrzne
- z korzenia Boerhavia Diffusa – silny antyoksydant, który działą przeciwzapalnie i poprawia koloryt skóry
Wszystkie te składniki razem tworzą świetną bron do walki z rumieniem, podrażnieniami, naczynkami i wszelkimi bolączkami naczynkowej cery.
Efekty po serum Nanoil do cery naczynkowej
U mnie pojawiły sie szybko, bo serum niemal natychmiast przynosi skórze ulgę i dobrze koi podczas stanów zapalnych. Regularnie stosowane wzmacnia skórę i nie dopuszcza do pojawiania się rumieńców, świetnie koi, a po kilku tygodniach zauważyłam, że skóra jest dobrze nawilżona i ma ładny koloryt. Bardzo je lubię, bo jest deliaktne dla mojej skóry a przy tym bezwzględne dla rumienia i pajączków.
Jak stosuję na codzień Nanoil Anti-Redness Face Serum ?
Zauważyłam, że najlepsze efekty na mojej skórze serum daje, gdy je stosuję 2 razy dziennie, choc oczywiście jesli nie amcie tak dużych problemów z rumieniem i drażliwością skóry, możecie je stosować raz dziennie, np. rano, by serum chroniło skórę w ciągu dnia. Fajne jest to, że serum ma szklany zakraplacz i jest bardzo higieniczne w użyciu – nie musicie wcale dotykać nim skóry i w ten sposób nie przenosicie bakterii do wnętrza buteleczki. Na jedno użycie wystarczy 4-5 kropli. Wmasujcie je delikatnie w skórę, pamiętajcie też aby ją wcześniej oczyścić i przemyć tonikiem. Po serum nakładam delikatny krem do cery naczynkowej.
Pora na zakupy! Gdzie kupicie Nanoil Anti-Redness Face Serum?
Niestety nie spotkałam tego serum w żadnym sklepie stacjonarnym, ale dla mnie to nie problem – w sumie i tak najczęściej robię zakupy przez internet i zamawiam je ze strony producenta: www.nanoil.pl. Przyznaję, ze kupuję tam więcej ksometyków niż tylko serum do cery naczynkowej: do mojego koszyka trafiają olejki do włosów, maski, szampony i odżywki. Znacie markę Nanoil? Jeśli nie, koniecznie zerknijcie w ich ofertę, bo warto! Dziś już się żegnam. Uściski!
Dodaj komentarz