Zalety szamponu w kostce. Dlaczego go polubiłam?
Lubię testować nowości kosmetyczne, więc z przyjemnością i ciekawością sięgnęłam ostatnio po szampon w kostce.
Jeśli jeszcze nie słyszeliście o takiej innowacji, koniecznie nadróbcie zaległości. To coraz popularniejsza forma sprzedawania kosmetyków, która idealnie wpisuje się w ruch less waste. Chcecie być eko? To szampon w kostce jest dla Was!
Szampon w kostce – kosmetyk 100% ekologiczny
Chyba największą zaletą szamponu w kostce jest jego ekologiczność. Producenci podkreślają to na każdym kroku i słusznie, bo przecież w naszych rękach leży kondycja naszej planety.
Warto sięgnąć więc po szampon w kostce, bo nie jest pakowany w plastik. Kostka zawinięta jest z reguły w papier, może być w kartoniku albo metalowym pojemniczku wielokrotnego użytku, więc są to materiały łatwe do recyklingu. Wybierając szampon w kostce, nie produkujemy śmieci, więc jesteśmy zdecydowanie bardziej eko.
Dla mnie to trochę powrót do lat młodości, gdy mydła i większość kosmetyków standardowo były w formie kostki. Pamiętacie te czasy?
Zalety szamponu w kostce. Za co go lubię?
Oczywiście nie jestem jakimś eko freakiem, żeby kupować kosmetyki tylko za ich ekologiczną stronę. Doceniam to, że producenci szamponów w kostce dbają o środowisko, ale ważne dla mnie są też inne kwestie: skuteczność, praktyczność czy po prostu ładny zapach kosmetyku.
> Jest naturalny.
Nie spotkałam jeszcze szamponu w kostce o złym składzie. Z reguły jest to mieszanka delikatnych substancji myjących, olejów, ekstraktów roślinnych. Czasami znajdziemy w takim szamponie nawilżający miód albo mocno oczyszczający węgiel, to zależy od wybranego kosmetyku. Skład jest jednak zawsze 100% naturalny i ja to lubię.
> Jest poręczny.
Szampon w kostce zajmuje o wiele mniej miejsca niż tradycyjny szampon w butelce. To świetna wiadomość dla minimalistek, ale też dla osób takich, jak ja, które dużo podróżują. Kompaktowość szamponu w kostce jest nieoceniona w podróży, gdy wielkość i waga bagażu są ważne.
> Jest wydajny.
Mimo że szampon w kostce jest niewielki, to jego wydajność naprawdę zaskakuje. Uwielbiam to, że jedna kostka wystarcza mi na parę miesięcy stosowania. Po prostu spieniam w dłoniach, nakładam na włosy i nie obawiam się, że np. wyleje mi się z butelki trochę za dużo. To oszczędność, która przekłada się bezpośrednio na nasze finanse, bo szampon w kostce kupujemy rzadziej.
Używanie szamponu w kostce. Czy to trudne?
I choć o zaletach szamponu w kostce mówi się coraz więcej i coraz częściej, to i tak spotykam sporo osób, które nie są przekonane. Zachęcam i słyszę tylko „aa, pewnie się tego trudno używa”.
No właśnie! Musicie wiedzieć, że stosowanie szamponu w kostce jest bajecznie proste. Nie żartuję!
Bierzecie taki szampon we wcześniej zwilżone ręce. Spieniacie w dłoniach. Kostkę odkładacie na bok, a pianę z dłoni przenosicie na włosy i myjecie tak, jak zwykle. Po spłukaniu można użyć szamponu w kostce raz jeszcze, oczywiście w ten sam sposób. Nie jest to ani trudne, ani nie zajmuje więcej czasu. Ba! Moim zdaniem mycie włosów szamponem w kostce jest nawet prostsze niż mycie zwykłym szamponem, bo żadna butelka nam się nie wyślizgnie z rąk, nie użyjemy za dużo szamponu, nie będziemy mieli problemu z otwarciem butelki mokrą dłonią.
Spróbujcie i dajcie znać, jak wrażenia.
Dodaj komentarz